Jak wymagać od dziecka zorganizowania?

Jak wymagać od dziecka zorganizowania?

Jutro dziecko idzie do szkoły, a w plecaku nie ma książki na zajęcia z fortepianu? Po południu w czwartek jest basen i nikt nie pamięta o stroju kąpielowym? Znów wszyscy przegapili termin oddania książek do biblioteki? Pomyliliście dni i nie wiecie kiedy wyjście na robotykę po szkole? 

Jeżeli do tego wszystkiego dochodzą ciągłe pytania: 

Czy dziś będzie balet?

Kiedy idę na ceramikę?

Czy dziś robotyka?

To oznacza to, że potrzebny jest plan i organizacja – nie dla Ciebie, ale dla dziecka. 

Nie możesz zawsze o wszystkim pamiętać. Czasem myślenie za siebie i kilka osób w rodzinie nie jest możliwe, lub też możliwe jest do pewnego etapu. Nawet jeżeli jesteś mistrzem lub mistrzynią organizacji, pamiętaj, że należy uczyć tej sztuki innych 🙂 

Proponuję zacząć jak najwcześniej. Przyzwyczajaj najmłodszych do tego, że muszą pamiętać o swoich obowiązkach. Ucz odpowiedzialności, wymagaj, tłumacz. Efekty takiej pracy i „treningu” przyjdą bardzo szybko. Zauważysz, że masz w domu dziecko, które rozumie i zna swoje obowiązki, potrafi planować, myśleć o organizacji następnego dnia, przygotowywać się do szkoły. Jeżeli odpowiednio zaprezentujesz „model” – będzie on w przyszłości kopiowany i rozbudowywany.  Im wcześniej pokażesz jak planować i zapamiętywać pewne rzeczy – tym lepiej. 

Byłam kiedyś guwernantką dziewczynki, która miała ogromnie napięty plan zajęć szkolnych jak i poza szkolnych. Pomijając fakt, że zawsze o wszystkim pamiętałam i kontrolowałam harmonogram – stwierdziłam, że są rzeczy o których również dziecko powinno pamiętać. Zrozumiałam, że samodzielnie planując każdy dzień i przygotowując się do jego nadejścia – krzywdzę dziecko, ponieważ niczego nie uczę. Nie można mieć guwernantki przez całe życie. W pewnym momencie odpowiadając za jego samodzielną organizację należy wiedzieć jak zadbać o perfekcję i szczegóły.

Zachęcam do uczenia dzieci odpowiedzialności od najmłodszych lat. Początkowo proponuję wydrukowanie prostego planu tygodnia, takiego jak poniżej. 

W pustym modelu dla Państwa, który udostępniam tutaj, proszę o wykorzystanie białych pól na wykonanie rysunków, obrazujących np.:

  • WF w szkole (co oznacza, że należy zorganizować strój),
  • basen (ponownie organizacja rzeczy),
  • wyjście do biblioteki (zachęcajmy do jej odwiedzania raz w tygodniu),
  • dodatkowy angielski,
  • wcześniejszy przyjazd do szkoły i zabawa na świetlicy,

W harmonogramie, można uwzględnić wszystko, np.:

  • obiad w szkole (czasem dzieci jedzą w domu),
  • wyjście do babci,
  • pianino,
  • powrót do domu pieszo,
  • konieczność zabrania dodatkowej przekąski do szkoły, 

Celem planu jest zaznaczenie na nim najważniejszych wydarzeń w ciągu dnia. Osobiście stosowałam grafik w ten sposób: 

Przy śniadaniu mówiłam dziecku jaki jest dziś dzień i jaki ma kolor na planie. Prosiłam o podejście do planu i sprawdzenie na nim „co dziś się dzieje”. Jeżeli nie działo się nic – wymyślałam cokolwiek, np. „dzień malowania farbami po szkole”, lub dzień z „nowym pomysłem na zabawę”. W efekcie uczyłam dni tygodnia, organizacji, odpowiedzialności, planowania z wyprzedzeniem. Plan działał! Wymagał ode mnie jako opiekuna konsekwencji, pilnowania porannej rutyny (zadanie pytania i prośba o podejście do planu)… Ale przynosił efekty!

Choć przyznaję, że czasem nie chciało mi zadawać „porannego pytania” – dziecko samo podchodziło do tablicy i sprawdzało co będzie się działo! W efekcie czasem moja podopieczna wydawała się znacznie lepiej zorganizowana niż ja… 

Polecam wprowadzenie do codziennego życia rodziny podobnego planu. Choć rodzic i opiekun wciąż będą musieli pamiętać… Dziecko zacznie się uczyć tej sztuki, a tworzenie harmonogramów uzna za coś naturalnego i niezbędnego do sprawnego funkcjonowania każdego dnia.